Fragment ewangelii odczytywany podczas dzisiejszej Boskiej Liturgii opowiada o historii poszukiwania Króla Izraela przez Mędrców ze Wschodu. Gdy dotarli do miejsca, nad którym zatrzymała się gwiazda będąca dla nich przewodnikiem podróży, ich oczom ukazał się przedziwny widok Króla pomiędzy bydlętami w objęciach Matki Maryi i pod opieką Józefa. Zapewne nie byli w stanie objąć umysłem wszystkiego, co widzieli, jednak z pełną pokorą i posłuszeństwem wobec Bożego objawienia upadli na twarz i oddali pokłon Królowi wszelkiego stworzenia.
W tej wielkiej godności Syna Bożego jako pierwsza z ludzi miała swój udział Jego Matka, Maryja. To Ona partycypuje w sposób najbardziej bezpośredni w Jego królewskim majestacie. Przeczysta Dziewica, wybrana przez Boga otrzymała od Niego najwyższą godność, jaką mógł otrzymać człowiek od Boga – stać się duchowo i fizycznie naczyniem Świętego Ducha, z którego począł się Syn Boga Wszechmocnego. Tym samym Maryja stała się Matką zbawienia dla każdego z nas. Pięknie tę prawdę wyraził św. Ireneusz z Lyonu w swoim piśmie „Przeciw herezjom”:
„Syn Boży miał się stać Synem Człowieczym, on jako Czysty, miał na czystej drodze otworzyć czyste łono matki (Wj 13:2), to łono, które ludzi odrodziło ku Bogu i które on sam czystym uczynił”.
Nie będzie więc przesadą, jeśli wysnujemy z tego wniosek, że dzięki pokornej zgodzie Maryi na macierzyństwo Syna Bożego dokonuje się nasze zbawienie. To właśnie z tego faktu wynika nasza przeogromna cześć, wdzięczność i bezgraniczne zaufanie wobec najpiękniejszej z Matek. Sama w sobie, dzięki Bożej ingerencji Maryja jest najcudowniejszym wyrazem miłości Boga ku człowiekowi! Przeczysta Dziewica jest dla nas najpiękniejszym Darem przez Jezusa Chrystusa. W Niej spotyka się to, co ludzkie i to, co boskie. To właśnie przez Maryję Bóg, który stał się Człowiekiem dokonuje zbawienia swojego stworzenia. Czyż można wyobrazić sobie większą godność? W tym duchu pięknie pisał o tajemnicy wcielenia św. Hipolit w swoim dziele „Przeciw Noetosowi”:
„Wierzymy, bracia, zgodnie z tradycją apostolską, że Bóg – Słowo zstąpił z nieba na świętą Dziewicę Maryję, aby przyjąć z niej ciało i wziąć ludzką duszę, duszę rozumną, a stawszy się człowiekiem we wszystkim, z wyjątkiem grzechu, wybawić Adama, który upadł i udzielić nieśmiertelności tym ludziom, którzy uwierzyli w jego imię. (…) Tak więc, jak zostało zapowiedziane, objawiło się ono [Słowo] teraz z Dziewicy i Ducha Świętego i stało się nowym człowiekiem; ma w sobie cechy niebieskie, jako Słowo i ludzkie, jako człowiek, który przybrał ciało z Adama za pośrednictwem Dziewicy. Tak przyszło na świat, objawiło się jako Bóg wcielony, narodziło się jako doskonały człowiek”.
Oddawajmy się więc każdego dnia Jezusowi przez Maryję! Ona jako najlepsza z matek wie czego nam potrzeba, aby być szczęśliwymi i spełnionymi przed Bogiem. Dzięki niej Pan Bóg często prostuje nasze drogi i jak to się często mawia „pisze proste nuty na krzywych liniach naszego życia”.
W 1917 roku brytyjscy archeologowie odkryli podczas swoich prac egipski papirus z tekstem modlitwy ku czci Matki Bożej spisanym w języku greckim. Tekst ten datowany jest na III-IV wiek. Jest zgodny z tradycją modlitwy zanoszonej przez chrześcijan na obszarach Bizancjum. Oto antyczne brzmienie tego tekstu:
„Pod Twoją obronę uciekamy się,
święta Boża Rodzicielko,
naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych,
ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać,
Panno chwalebna i błogosławiona”.
W języku greckim:
„Ὑπὸ τὴν σὴν εὐσπλαγχνίαν,
καταφεύγομεν, Θεοτόκε.
Τὰς ἡμῶν ἱκεσίας,
μὴ παρίδῃς ἐν περιστάσει,
ἀλλ᾽ ἐκ κινδύνων λύτρωσαι ἡμᾶς,
μόνη Ἁγνή, μόνη εὐλογημένη”.
Uciekajmy się jak najczęściej pod obronę Najświętszej Bożej Rodzicielki!
Dodaj komentarz