Wiara przemienia nasze serca – rozważanie na Drugą Niedzielę po Uroczystości Zesłania Ducha Świętego 02.06.2024 (o. Jacek Brakowski)

wpis w: Rozważania | 0

Autor Listu do Hebrajczyków tak rozpoczyna jedenasty rozdział swojego dzieła:

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy. Dzięki niej to przodkowie otrzymali świadectwo. Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych” (Hbr 11,1-3).

Powyższy fragment oddaje jakby istotę definicji wiary. Jest ona bowiem przekonaniem naszej woli, że istnieją rzeczywistości, które wymykają się stricte racjonalnemu poznaniu. Pomimo, że człowiek poszukuje dogłębnego zrozumienia własnego jestestwa, to jednak łamie siłę swojego rozumu uznając, że jest on niewystarczający do poznania siebie samego i otaczającego go świata. Dotyczy to świata materialnego, a jeszcze bardziej świata duchowego. Mówimy, że człowiek „odkrywa w sobie” konieczność odniesienia się do bytu transcendentnego. Jest to przecież jeden z konstytutywnych przymiotów człowieka, o którym mawiamy „homo religiosus”. Mircea Eliade (1907-1986)[1], który był jakby „ojcem” tego terminu, uważał, że tylko człowiek religijny odkrywa siebie samego w całej pełni i może korzystać z całego bogactwa wpisanego w swoją naturę.

Dlaczego warto o tym napisać przy okazji fragmentu ewangelii oddanej nam do rozważenia podczas dzisiejszej Boskiej Liturgii? Otóż dlatego, że ewangelista Marek przekazuje nam opis niewiary w Jezusa Chrystusa, który dla jego współziomków „nie ma prawa” być Synem Boga, Mesjaszem, czy choćby nawet prorokiem. Pytają „Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?”. I pisze kończąc: „I powątpiewali o Nim.

Jak się zatem okazuje już w czasach Jezusa nie dawano Mu szansy na przemianę ludzkiej rzeczywistości, a niedowiarstwo przyćmiewało serca i umysły wielu mu współczesnych. Z kolei zacietrzewienie, zazdrość, a wreszcie nienawiść starszych Izraela zawiodła Boga-Człowieka na krzyż, który stał się dla nas Drzewem Zbawienia. Brak otwarcia się człowieka na rzeczywistość wiary prowadzi ku śmierci – przede wszystkim tej duchowej, której naturalną konsekwencją staje się samopotępienie. Człowiek sam skazuje się na piekło własnego beznadziejnego istnienia, które nie ma żadnej perspektywy przyszłości poza granicą śmierci fizycznej. Doświadczamy tego we współczesności aż w nadto napastliwej formie.

Z kolei w dalszych wersetach dzisiejszej ewangelii Marek pisze o posłaniu Dwunastu, którzy „uzbrojeni” w moc Chrystusa „Wyrzucali wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali”. (Mk 6,13).

Dlaczego Apostołowie mogli to czynić? Ponieważ całym sercem zawierzyli mocy swojego Mistrza, dostrzegli w Nim tego, który nie był tylko synem cieśli, jakimś przeciętniakiem z prowincji, lecz Synem Bożym, który przyszedł w imię Ojca dokonać przemiany ludzkich serc.

W świecie, w którym dane jest nam żyć jako ludzie wiary powinniśmy odwoływać się w swoim życiu właśnie do mocy Bożej. Nasze wątłe siły nie wystarczą nam do tego, aby dokonywać przemiany ludzkich serc. Całe rzesze psychologów, terapeutów i psychiatrów trudzą się nad okiełznaniem ludzkiej natury… nie kwestionuję ich umiejętności i zasług, wręcz przeciwnie. Zdaje się jednak, że najskuteczniejszym lekarzem ludzkich serc, Osobą, która może nawet natychmiast zmienić wszystko jest Jezus Chrystus. Jeżeli będziemy w swoim życiem i słowem o tym świadczyli, wówczas i inni być może dostrzegą rzeczywistości, których nie można zrozumieć i opisać rozumem, a które jednak istnieją… to niebo nadziei i perspektywy spełnienia się u boku Osoby, która umiłowała nas najbardziej spośród wszystkich innych. Umiłowała nas w akcie naszego stworzenia i akcie zbawienia.


[1]Rumuński pisarz, eseista, historyk kultury i wybitny religioznawca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *